Powojenna odbudowa kościoła

Kiedy zakończyły się działania wojenne powrócił z wygnania proboszcz parafii – ks. Tadeusz Nowakowski. Zapewne był przerażony rozmiarami zniszczenia świętomichałowego kościoła. Dach – zupełnie w stadium ruiny, wyposażenie wnętrza rozkradzione, stosy książek leżały pod gruzami, mieszkania parafialne zajęte przez Uniwersytet Poznański. Toteż decyzją władz kurialnych na potrzeby parafii Świętego Michała Archanioła został przydzielony, jako kościół parafialny, zbór ewangelicki przy ulicy Matejki. Zrujnowanym kościołem zajęli się parafianie. Na posadzce górnego kościoła postawiono ochronny dach, oczyszczono kościół dolny i w roku 1948 przekazano go do użytku. W tym też roku, na kanwie części terytorium parafii Świętego Michała erygowano nową parafię pod wezwaniem Świętej Anny a przejęty zbór stał się dla niej kościołem parafialnym. Obowiązki proboszcza tej parafii powierzono księdzu Nowakowskiemu. Natomiast nowym proboszczem parafii Świętego Michała Archanioła został mianowany ks. Alfons Kasior, z obowiązkiem kontynuacji odbudowy kościoła. Prace te prowadził przez cztery lata, do momentu odwołania go z tej funkcji. Bardzo istotnym momentem odbudowy było skrócenie budynku kościelnego o 15 metrów, od strony ulicy Śniadeckich, ze względów urbanistycznych na żądanie władz miasta oraz wznoszenie przykościelnej wieży. Z dniem 1 lipca 1952 r. kolejnym proboszczem został mianowany ks. Ludwik Bielerzewski.

Nowe prace w górnym kościele podjęto wiosną 1953 roku i zakończono jesienią 1960 roku. Założono wówczas strop kasetonowy, obniżono poziom prezbiterium do poziomu zakrystii, posadzkę w prezbiterium wyłożono parkietem zrównując jej poziom do poziomu podłogi w zakrystii, założono instalację elektryczną, ściany pokryto szlachetnym tynkiem. Strop kasetonowy umieszczono także w przedsionku kościoła w którym później umieszczono wiele tablic upamiętniających ważne dla parafii postacie i wydarzenia historyczne. Ogłoszono konkurs na wystrój i wyposażenie wnętrza świątyni. Ukazanie nadesłanych projektów w specjalnej wystawie wzbudziło duże zainteresowanie parafian, którzy wyrażali swoje opinie. Zwyciężyły dwa projekty: w sferze malarskiej profesora Józefa Oźmina, a w sferze rzeźby i wyposażenia drewnianego profesora Kazimierza Bieńkowskiego – poznańskiego rzeźbiarza o lwowskim rodowodzie. Projekty te zostały zrealizowane i w dalszym ciągu świadczą o kształcie i wystroju świątyni oraz znamienitości projektantów.

Równocześnie prowadzono prace remontowe w dolnym kościele. Najpierw przystąpiono do zbicia tynku, który uległ zniszczeniu poprzez wodę spływającą z górnego kościoła przy niezabezpieczonym dobrze dachu. Następnie założono nową instalację elektryczną.

Dolnemu kościołowi nadano wygląd katakumbowy. W głównym ołtarzu umieszczono marmurowe tabernakulum oraz obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Ścianę ołtarzową pokryto tynkiem wzbogaconym fakturą a elementy plastyczne wykonano techniką mozaikową. Przedstawiały one figuralne kompozycje roślinne tworzące bogate i oryginalne tło dla obrazu Matki Bożej. Wzniesiono też jeden boczny ołtarz, a obok niego chrzcielnicę. Ściany boczne przy chrzcielnicy i ambonie wykonano również plastycznie w tynku. Droga krzyżowa, oryginalnedzieło w mozaice, jest owocem koncepcji artystki Katarzyny Stasińskiej. Dwa okna otrzymały barwne witraże z Matką Boską Ostrobramską i Matką Bożą z Piekar.

Na początku obecnego stulecia wystrój tego kościoła został zmieniony stosownie do soborowego ducha. Działania te były wymuszone problemami wilgotnościowymi ścian. Zbito więc z murów stare odpadające tynki, a nałożono nowe. Odsunięto od ściany i umieszczono na środku prezbiterium wolnostojący ołtarz. Zlikwidowano ambonę, chrzcielnicę i boczny ołtarz.